Cierpię na przewlekłe zaparcia, a oprócz dyskomfortu i niedogodności związanych z tą sytuacją, mój organizm postanowił niczego nie przegapić, dodając również nawracające zapalenie pęcherza moczowego wywołane przez Escherichia coli.
Częste stosowanie antybiotyków zaczęło przynosić mi więcej szkody niż pożytku (candida była zapewniona pod koniec każdego cyklu). Czułam się osłabiona, zmęczona i zła.
Wtedy poznałem Dimann. Pierwszym krokiem było wykonanie testu na stronie internetowej, który pomógł mi w wyborze produktów. Oczywiście nie rozwiązałem go całkowicie, ponieważ główne przyczyny są nadal „w toku”, ale te produkty mają fundamentalne znaczenie w leczeniu tego zaburzenia.
Naprawdę mam wrażenie, że pomagają mi oczyścić pęcherz z tej przeklętej bakterii.